Zadłużenie to nie tylko cyfry w systemie. To codzienny lęk, wstyd, utrata kontroli i często – dorobku życia. W tym artykule poznasz trzy prawdziwe historie osób, które jeszcze niedawno były w sytuacji bez wyjścia. Dziś wychodzą na prostą – bo zaczęły działać. Wszystkie z nich skorzystały z naszych e-booków i poradników i odzyskały spokój.
1. Karolina: „Nie odbierałam listów. W końcu przyszło pismo z sądu.”
Karolina miała 34 lata, kiedy wpadła w spiralę chwilówek. Początkowo ratowała się jedną, by spłacić drugą. „Myślałam, że jakoś to ogarnę. Ale potem zaczęły się listy. A potem… komornik.”
🔹 Zajęte konto.
🔹 Lęk przed pójściem do pracy.
🔹 Brak wsparcia ze strony rodziny, bo bała się przyznać.
Wtedy trafiła na nasz e-book o windykacji i negocjacjach. Napisała pismo do firmy pożyczkowej, poprosiła o ugodę. Udało się – spłaciła dług w ratach. Komornik nie zdążył.
„To był przełom. Wystarczyło jedno działanie, które przesunęło mnie z pozycji ofiary na osobę, która znowu ma wpływ.”
2. Paweł: „Komornik zabrał mi pensję i samochód służbowy”
Paweł prowadził jednoosobową działalność. Zadłużył się po pandemii, próbując utrzymać firmę. Niestety — urząd skarbowy i ZUS nie czekają. W końcu wszedł komornik.
„Zajął wszystko. Konto firmowe, prywatne. Nawet samochód, który miałem w leasingu. Zostałem z niczym. I rodziną na utrzymaniu.”
Paweł zastosował procedury z poradnika o ochronie wynagrodzenia i konta. Odwołał się od nieprawidłowej egzekucji, założył osobny rachunek do świadczeń rodzinnych. Dziś spłaca raty i odzyskał kontrolę.
„Gdybym wcześniej wiedział, co mi wolno, nie wpadłbym aż tak głęboko. E-book pokazał mi rzeczy, których nikt wcześniej nie tłumaczył.”
3. Monika: „BIK zablokował mi wszystko. Nie mogłam wynająć mieszkania.”
Monika miała długi sprzed kilku lat – telefon na raty, niespłacona karta kredytowa. Myślała, że skoro minęło tyle czasu, sprawa się przedawniła. Tymczasem BIK nadal trzymał wpisy, a firmy pożyczkowe ją odrzucały.
„Najgorsze było to, że właściciel mieszkania sprawdził mnie w BIK i nie podpisał umowy. To był wstyd, jakiego nigdy nie zapomnę.”
Z pomocą poradnika jak naprawić BIK w 90 dni napisała wnioski o aktualizację i usunięcie danych, poprawiła scoring, a potem… dostała kredyt na kaucję.
🔎 Co łączy te osoby?
✅ Zaczęły działać – mimo strachu.
✅ Skorzystały z wiedzy, którą można wdrożyć samodzielnie.
✅ Zamiast płacić prawnikom, zainwestowały kilkadziesiąt złotych w poradniki, które dały realne efekty.
Masz podobną sytuację?
Nie jesteś sam/a. Tysiące osób w Polsce borykają się z długami, zajęciami, złym BIK-iem. Ale są narzędzia, które mogą Ci pomóc.
📘 Sprawdź nasze poradniki i wzory pism dla zadłużonych
📥 Pobierz gotowe rozwiązania, zanim zadziała komornik.
🔗 Warto też odwiedzić: